Nagroda w IV edycji Konkursu Literackiego: „Mój świat” (zasięg powiatowy)
II miejsce w VIII Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Władysława Sebyły za cykl wierszy („Gra na pianinie”, „Kraina snu”, „Las”, „Słońce”, „Zioła”- ze szczególnym uwzględnieniem poetyckiej, dziecięcej wizji otaczającego świata, za optymizm.)
Gra na pianinie
Siadasz i grasz
utwory Ci znane.
Tak do innej możesz
przenieść się krainy,
odizolować się
od smutków świata codziennego
i trwać jak we śnie.
Od muzyki świat kolorów nabiera
i weselszy człowiek jest.
Palce uderzają
w czarno-białe klawisze,
z których dźwięk melodii płynie.
Muzyki zatracić nie można,
bo z nią piękniejszy jest świat.
Nuty to tylko kartka papieru,
a muzyka, którą grasz,
płynie z głębi serca Twego.
Natalia Wiśniewska
5 maja 2013 r.
Antonimy
Jabłoń
Na rozległej łące
samotna,
poczciwa staruszka
jabłeczną wonią kusi.
Rumiany owoc,
strojny pośród zieleni
gościa wabi,
by delikatnym podmuchem wiatru
pieszczony,
w jej cieniu spoczął.
A ona…?
Ona przyjaciela od serca pozyskać pragnie.
A ona czeka …
Czy jej jabłka z rozkoszą zerwie…?
Dar przyrody z wdzięcznością przyjmie…?
Miłością w rewanżu obdarzy…?
A ona cierpliwie trwa
i wciąż nadzieję ma,
że jest na świecie ktoś,
kto jej samotność ukoić zdoła.
8 luty 2014 r.
Kotka
Była sobie pewna kotka,
która chciała zostać żoną kotka.
Kotek przyszedł, miło się pokłonił.
Ona zgrabnie przykicnęła.
On jej bukiet wręczył okazały
i zaprosił ją na spacer mały.
Idzie sobie kotka drogą,
miła i szczęśliwa.
A tu widzi:
Kot, ten sam,
z którym wczoraj się spotkała,
innej kotce pokłon daje.
Kotka noce przepłakała,
ale sprawę sobie zdała,
że ten kot
wart jej nie był,
więc i znać go
już nie chciała.
11.01.2013 r.
II miejsce w VIII Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Władysława Sebyły za cykl wierszy („Gra na pianinie”, „Kraina snu”, „Las”, „Słońce”, „Zioła”- ze szczególnym uwzględnieniem poetyckiej, dziecięcej wizji otaczającego świata, za optymizm.)
Kraina snu
Wieczoru każdego
gdy do snu układam się
do krainy tej się udaję.
Tu wszystko jak z bajki jest
piękne i kolorowe.
Słońce jak ogień na niebie,
chmury jakby z waty cukrowej,
kwiaty kolorowy dywan tworzą.
Korony drzew niczym kapelusze
na pniach z czarnej kory
gdzieniegdzie mchem pokrytej
spokojnie spoczywają.
Trawa drzewa ozdabia dookoła,
a nad nimi krążą ptaki,
flirtują i radość rozgłaszają.
Wieczoru każdego
kraina ta się ukazuje
i swym niepowtarzalnym pięknem
mnie zaskakuje.
19.02.2013 r.
Kwiaty
W wazonie na stole stały
kolorowe płatki miały
i liście złociste.
Swym urokiem ludzi zachwycały
i zapachem czarowały.
Kwiaty te wartość swą miały
gdy w wazonie stały,
ale koniec ich przyszedł.
Kwiaty zwiędły, istnieć przestały.
5.02.2013 r.