Ewa Kałkowska, perła wśród uczniów Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Żyrzynie, została laureatką XXIX Międzynarodowego Konkursu Literackiej Twórczości Dzieci i Młodzieży Gimnazjalnej. Komisję konkursową stanowili poeci, pisarze, dziennikarze, krytycy literaccy, pracownicy naukowi Uniwersytetu Warszawskiego, Akademii Pomorskiej w Słupsku, nauczyciele poloniści, pod przewodnictwem znanej poetki i przyjaciółki konkursu – pani Wandy Chotomskiej, według której jest to największa w kraju impreza kulturalna poświęcona młodym talentom literackim i promująca dziecięcą twórczość. Na konkurs nadesłano 10835 zestawów tekstów literackich z 493 szkół podstawowych, i gimnazjów z całej Polski oraz 456 wierszy i opowiadań młodzieży polonijnej z 32 szkół w Stanach Zjednoczonych i 169 utworów literackich z 3 szkół w Berlinie. Nagrodzone i wyróżnione wiersze i opowiadania zostały opublikowane w książce pokonkursowej „Poprowadź mnie przez zielone ogrody”, przekazanej młodym literatom podczas podsumowania konkursu 20 maja 2013 r. w Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica w Słupsku.
Ewa Kałkowska czerpie radość z pisania i przekuwa swój talent w sukces. Obecnie jest uczennicą klasy szóstej, ale swoje pierwsze próby okruchów poetyckich podjęła w klasie czwartej. Już wtedy mogliśmy poznawać jej wierszyki, zamieszczone pośród innych uczniowskich wytworów, w kąciku poetyckim: „Nasze małe poezjowanie” w pracowni do języka polskiego.
Inspiracją dla Ewy były wówczas zwykłe historyjki obrazkowe, ilustrujące ćwiczenia bądź poznawane na lekcji utwory poetyckie lub przedmiot, rzecz, z którą dziewczynka była emocjonalnie związana. Z czasem Ewę zaczęło interesować głębsze spojrzenie na problemy otaczającej nas trudnej rzeczywistości, tak powstały utwory: „Anioł, który spadł z nieba”, „Gość ulicy” czy „List do więźniów rzeczywistości” . Młoda autorka dostrzega samotność ludzi „ (…) wybucha bólem lejących się łez,/bo wciąż jest mu tak trudno uwierzyć…/Nigdy nie dotknie już jej ciepłych rąk./Nie wyzna jej uczucia…” („Ostatni dzień”) , brak tolerancji ze strony rówieśników i dorosłych „dziecka nie pozostawiać samego sobie” („Lista smutków”), apeluje do ludzkiej obojętności „[…] kto pomoże Krysi,/sierotce z wiejskiego podwórka…” („Anioł, który spadł z nieba”). Utwory Ewy odzwierciedlają dziecięce marzenia, zachęcają dzieci do rozwijania wyobraźni „Każdego dnia przenoszę się tam,[…]/ Jest pięknie, jakbym była w raju. / Tyle rajskich ptaków, łąka pełna czerwonych róż”( „Summerland”), ale też są pełne wątpliwości i młodzieńczych rozterek „Młodzieniec spod burzowej chmury […] / Niewidzialne dłonie się stykają…( "Mokry Polonez"); Pianino stoi stare. / Kurz na nim tańczy, Pomyka poprzez klawisze. Jest takie smutne w kącie, bo nikt nie zagra już na nim / [...] Jednak cichutko słychać piosenkę o miłości. […] Widać młodzieńca siedzącego przy nim. („Pianino”).
Niezwykła wrażliwość Ewy na przyrodę, która często jest uosobieniem naszych ludzkich pragnień ujawnia się w wierszach „Czerwona Róża”, „Nawiedzony dom”. Ewa jest baczną obserwatorką otoczenia, fascynuje ją nie tylko literatura, ale w dużym stopniu jej młodzieńczą wrażliwość kształtuje sztuka. Młoda poetka zainspirowana obrazem Jacka Malczewskiego tworzy utwór „Chimera”.
Nieprzeciętny talent Ewy Kałkowskiej i jej dziecięca twórczość zostały uhonorowane w naszej szkole. Wiersze Ewy są recytowane przy każdej sposobności, podczas uroczystości szkolnych i środowiskowych, np. obchodów Święta Rodziny, wręczenia stypendiów. Wszystkie nowe utwory naszej autorki można znaleźć z kąciku „Nasze próby poetyckie” w pracowni języka polskiego. Ewa w Roku Korczakowskim otrzymała dyplom i szkolną nagrodę za dziecięce okruchy poetyckie. Nagrodzone utwory szkolnej poetki są eksponowane na ściennych gazetkach SU w korytarzu szkolnym, na łamach szkolnej gazetki „Kropka” oraz stronie internetowej szkoły. Jej prace wzięły udział w konkursach poetyckich różnego szczebla.
Potwierdzeniem poetyckiego talentu naszej uczennicy są liczne zwycięstwa:
• wyróżnienie w XXI Wojewódzkim Konkursie Literackim: „Moje Boże Narodzenie”
• wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie poetyckim im. Krzysztofa Kolbergera „Czaruję słowami o swoich radościach nie – radościach”
• laureat V Konkursu literackiego "Jan Paweł II - Papież Rodziny"
• laureat ogólnopolskiego XVIII Konkursu Twórczości Dzieci i Młodzieży na wiersz i opowiadanie
• laureat XXIX Międzynarodowego Konkursu Twórczości Literackiej Dzieci i Młodzieży Gimnazjalnej
Prezentujemy kilka utworów Ewy:
Trzej Królowie
Patrzę przez okno...
Ciemne niebo pozawieszało gwiazdy.
Migoczą, pęczniejąc radością Szczęśliwej Nowiny.
Najważniejsza z ważnych błyszczy świetliście
Natchniona dobrocią naszą.
Rozsyła po świecie promienie szczęścia.
Bezszelestnie ktoś sianko pod obrus biały wsunął,
Prezenty schowały się pod choinką.
Wieczór wigilijny zaprasza do stołu.
Tajemniczym uśmiechem przypomina…
Zatrzymajmy się na chwilę, pozostańmy w ciszy,
Nadsłuchujmy śmiechu narodzonego Zbawcy.
Opłatkiem jak sercem podzielmy się.
Pobądźmy przez chwilę z nieobecnymi.
Patrzę przez okno…
Brokatowe płatki tańczą na aksamitnej szacie nieba,
Mróz pozakładał w okna srebrne witraże.
Łzy radości dachów zamarzły.
Sople - drogowskazy światła betlejemskiej gwiazdy.
Zbłąkani mędrcy w pokorze zmierzają z pokłonem, darami Pana powitać.
Wraz ze mną idą do odwiecznej stajenki, poczuć wszechobecną miłość.
Daruję Mu swój smutek, w zamian dostanę radość... .
Za rok powrócimy po śladzie uczuć, uczcić narodziny Mesjasza.
Ciemne niebo pogasiło gwiazdy.
Zasypiają, pęczniejąc radością Szczęśliwej Nowiny.
Najważniejsza z ważnych jeszcze tli się świetliście.
Natchniona dobrocią naszą,
Rozsyła resztki promieni szczęścia.
Gość ulicy
Czarny kapelusz, oczy zmęczone nutami.
Palce szarpią struny życiowej pasji.
Z ust płynie piosenka o bolesnej miłości,
czasem wesoła, lecz niechciana.
Noga tupie w rytm.
Dźwięczny pogłos dziurawego obcasa,
wyrywa przechodniów z odrętwienia.
Oni mijają bluesową melodię,
Ich współczujące oczy z żalem pytają:
- Czemu taki talent gości na ulicy???
Czerwona róża
Romantyczna i wrażliwa.
Pięknem płomieni czaruje
Hipnotyzuje wdziękiem delikatności.
Samotna w kryształowym wazonie,
Odstrasza kłującą doskonałością.
Płacze cichymi łzami, topiąc je w czerwieni,
Nie ma pokrewnej duszy w zwierciadle życia,
Jedynie dalekie cienie w marzeniach...
Minął ostatni czas.
Nie słychać już łkania,
nie widać czarujących płomieni,
został jedynie szary popiół,
porzucona peleryna z cierni,
i kryształ pełen łez.
Ewa Kałkowska - Klasa VI